Zachęcamy do przeczytania co do powiedzenia po rozgrywkach miał Mateusz Matyczak, zwycięzca Noworocznego Turnieju Singlowego. Wywiad przeprowadzał Prezes OST Rafał Wyrębek.
Gratulacje Mateusz zwycięstwa w pierwszym turnieju w 2019 i zajęcia pozycji nr 1 w nowym rankingu. Czy przed turniejem dawałeś sobie duże szanse na zwycięstwo?
Dziękuję. Szczerze mówiąc to nie dawałem sobie dużych szans. Od zakończenia rozgrywek w ubiegłym sezonie praktycznie wcale nie grałem w tenisa więc tym bardziej jestem zadowolony z osiągniętego wyniku.
Które elementy tenisowego rzemiosła zdecydowały o Twojej wygranej w noworocznym turnieju, a co nie funkcjonuje jeszcze tak jakbyś chciał?
Myślę, że przede wszystkim kluczową rolę odegrał serwis. Jest to bardzo ważne zagranie zwłaszcza na tak szybkiej hali. A co do tego co chciałbym poprawić to zdecydowanie jest to gra przy siatce. Popsułem kilka piłek na woleju, które powinny paść moim łupem.
Jakie są Twoje cele w obecnym sezonie?
Przede wszystkim chciałbym zakwalifikować się do tegorocznej edycji Turnieju Masters.
Spośród zawodników OST, z kim gra Ci się najprzyjemniej i najtrudniej? Co zapamiętasz z tego turnieju oprócz zwycięstwa?
Trudno powiedzieć. Uważam, że każdy zawodnik reprezentuje swój unikalny styl i z każdym gra się ciężko. Myślę jednak, że największą trudność sprawia mi gra z zawodnikami leworęcznymi. Z tego turnieju zapamiętam na pewno przyjazną atmosferę, która panowała wśród zawodników i kibiców, no i oczywiście świetną grę Piotra Charytona i Adama Sado, którym z tego miejsca gratuluję sukcesów w tym turnieju.